piątek, 29 listopada 2013

Andrzejkowa wróżba na patelni


Ciasto lane to przysmak mojego dzieciństwa. Robiła je zawsze moja babcia. Co prawda nie było wtedy patelni teflonowych, a ciasto smażyło się na tzw. „blasze” z pieca węglowego, jakie kiedyś wszyscy mieli w kuchni. Smak był nieco inny i oczywiście lepszy. W dzisiejszych czasach mało kto ma w domu jeszcze taki piec, ale alternatywna wersja z patelnią całkiem dobrze się sprawdza :) Prawdę mówiąc placuszki upiekłam, bo dostałam na nie smak i nie miałam zamiaru dodawać ich na bloga, ale jak na nie popatrzałam, to doszłam do wniosku, że kojarzą się nieco z jutrzejszymi Andrzejkami, więc co tam, poszalejemy :)

środa, 27 listopada 2013

Kebab z kurczaka w wersji domowej


Domową wersję kebaba robię od kilku lat, chyba mniej więcej od czasu, kiedy poznałam mojego męża. Tak samo było z pizzą. Fajnie jest eksperymentować w domu i robić Fast Foody, które wcale nie są wcale takie „fast” (szybkie), gdyż upieczenie bułki i przygotowanie wszystkich składników zajmuje trochę czasu, ale ich jakość i smak są zupełnie inne niż tych kupowanych na mieście. Ja jakoś jestem szczególnie wybredna jeśli chodzi o te klocki :)

Domowy kebab możecie zrobić w dwojaki sposób: albo wszystkie składniki wpakować do bułki, albo upiec nieco mniejsze bułeczki i podać na talerzu z pozostałymi składnikami. Wybór zależy od Was.

PS. Podana porcja wystarcza na około 4 kebaby.

Dip czosnkowy i/ lub ziołowy


Dip czosnkowy, czy ziołowy doskonale sprawdza się jako dodatek do kebabów, sharmy, pizzy, sałatek, frytek, czy chipsów. Jest prosty w zrobieniu i można go dowolnie modyfikować, w zależności od tego jakie mamy akurat składniki i czy chcemy mieć wersję normalną czy bardziej pikantną.

wtorek, 26 listopada 2013

Domowe bułeczki na kebab, burgery i nie tylko.


Domowe bułki wbrew pozorom, nie są wcale takie trudne do zrobienia jak się może wydawać, za to w smaku są pyszne. Tak zrobione bułki możecie jeść jako tradycyjne bułki lub użyć je do kebabów, burgerów, sharmy, pity i innych pysznych rzeczy. Polecam mój przepis :)

poniedziałek, 25 listopada 2013

Szachownica – sernik siostry Anieli


 Zawsze chciałam upiec Szachownice siostry Anieli, ale jakoś wydawało mi się to trudne i czasochłonne. W końcu postanowiłam się z tym zmierzyć i powiem szczerze, że wcale nie jest ten sernik taki trudny jak się początkowo wydawał. Trochę zabawy jest z krojeniem biszkoptu, ale nie ma źle. Powiem szczerze, serniczek wyszedł rewelacyjny. Pyszny w smaku, a do tego dość oryginalny w wyglądzie. Wiadomo nie wyszedł mi tak dobrze jak mistrzyni, siostrze Anieli, ale jak na pierwszy raz, jest nieźle. Poprawię się następnym razem :)



PS. Z podanego przepisu wychodzi całkiem wielka blaszka ciasta, zawsze można podzielić porcję na połowę, choć ja upiekłam z całości, a ciasto znikło w zastraszająco szybkim tempie :)

piątek, 22 listopada 2013

Drożdżowa babka waniliowa z serkiem homo


Ciasta drożdżowe to jedna z tradycji mojego regionu, a ja mogę je piec bez końca :) Uwielbiam świeżutkie ciasto drożdżowe, dlatego po upieczeniu pierwszego dnia, konsumuje ze smakiem, ile zdołam pochłonąć :) Następnego dnia jest również pyszne, ale jak dla mnie już mniej, chociaż wtedy zdrowsze :)

poniedziałek, 18 listopada 2013

Tort z ptasim mleczkiem


Ostatnio spodobało mi się robienie tortów na cieście innym niż biszkoptowe. Nie mówię, że biszkopty są złe, bo są pyszne, ale szukałam alternatywy. Ciasta, które przede wszystkim można zrobić łatwo, szybko i takiego, które utrzymywałoby długo świeżość. W tym miesiącu mój Teść obchodził 60 urodziny, dlatego musiałam mu zrobić torty i całą resztę cateringu. Czasu było mało, ale dzięki dobremu rozplanowaniu prac wszystko wyszło pomyślnie. Ciasto na torty upiekłam 2 dni przed urodzinami, dzień później je przełożyłam kremem, a około godziny przed samą imprezą robiłam dopiero dekorację. Oczywiście lepiej mieć na to trochę więcej czasu, bo im go mniej, tym gorzej dekoracja wychodzi – nerwówka robi swoje. No, ale ważne, że tort wyszedł dobry w smaku. Co prawda nie dałam do niego żadnych owoców, bo zależało mi na tym, by tort podzielić na bardzo cienkie kawałki, by goście mogli spróbować jeszcze innych rzeczy.
Polecam wszystkim, którzy nie lubią maślanych, tłustych i ciężkich kremów.


PS. Tort zrobiłam wg przepisu na szybką babkę.

piątek, 15 listopada 2013

Racuszki z kwaśnego mleka siostry Anastazji


Uwielbiam wszelkiego rodzaju placuszki, a z kwaśnym mlekiem jeszcze nie robiłam, więc postanowiłam wypróbować przepis siostry Anastazji. Racuszki wyszły mięciutkie i pyszne. Polecam ten przepis na smaczny i niedrogi (studencki) obiad, śniadanie lub kolaję, a do tego szybki w przygotowaniu :)

czwartek, 14 listopada 2013

Sałatka warstwowa z selerem ze słoja


Znalazłam na półce w spiżarni słój selera, więc postanowiłam zrobić z niego jakaś fajną sałatkę, tylko nie bardzo wiedziałam, jak temat ugryźć. Inspiracji szukałam w książce siostry Anastazji i tak powstała sałatka z kilkoma moimi modyfikacjami. Szczerze mówiąc sałatka w zrobieniu jest bardzo prosta, szybka, a co najważniejsze smaczna. Polecam na co dzień i od święta :)

środa, 13 listopada 2013

Śląski chlebek pszenno – żytni


Domowy chlebek jest fajną alternatywą do tych kupowanych w sklepie. Mieszanka dwóch mąk powoduje, że jest on sycący i po prostu pyszny. Dodatkowym atutem jest to, że w takim chlebie nie ma konserwantów, polepszaczy i nie przejechał przez specjalne maszyny do spulchniania pieczywa. Więc jeśli chcecie spróbować domowego pieczywa polecam.

środa, 6 listopada 2013

Super prosta i szybka babka z kefirem


Ten przepis na babkę jest chyba najprostszy na świecie, w końcu wystarczy wszystko tylko wymieszać :) Do tego za każdym razem może nam wyjść nieco inny smak, wszystko zależy od tego jakie dodamy bakalie i dżem. Bez bakalii również smakuje świetnie. Poza prostotą wykonania, dodatkowym atutem tej babki jest to, że ma fajną konsystencję, jest taka delikatna, mięciutka i lekko wilgotna, przez co babka utrzymuje dość długo świeżość. W każdym razie polecam gorąco, bo jest przepyszna :)



PS. Babkę możecie oblać czekoladą, lukrem, posypać cukrem pudrem lub zostawić taką jaka jest po upieczeniu.

wtorek, 5 listopada 2013

Rybno – mięsne klopsiki w zalewie octowej


Szukałam pomysłu na jakąś fajną przystawkę ze śledziem, przekopałam zeszyt babci mojego męża i znalazłam! :) Trzeba przyznać przepis stary i sprawdzony. Klopsiki wyszły rewelacyjne, dlatego jeśli planujecie zrobić je na większą imprezę, proponuje podwoić porcję :) Ja tak zrobiłam, a ciągle się zastanawiam, czy nie będzie mało. Oczywiście jeśli zostanie, też będzie dobrze, bo takie klopsiki można dość długo przechowywać :)

Printfriendly