Sezon grzybowy jeszcze trwa, dla zabicia czasu Pan Teść wraz
ze Szwagrem wyruszają czasem w naszą pobliską puszczę na grzyby. Ja osobiście
grzybów nie zbieram, bo średnio się na nich znam (a nie chce potruć całej
rodziny), ale za to mam radość małego dziecka, gdy zobaczę kosz pełen grzybów.
To nic, że potem to trzeba przez dość sporo czasu czyścić, smak i zapach
grzybów przyniesionych prosto z lasu jest bezcenny!
Co robimy z grzybami? Suszymy, mrozimy, a także przetwarzamy
do sosów, zup, jajecznicy i tym podobnych rzeczy. By nie jeść w kółko tego
samego, postanowiłam zrobić placki ziemniaczane z sosem grzybowym, który nadaje
się również do spożycia z chlebem, makaronem, czy do zapiekanek. Pozdrawiam i
życzę przyjemnego eksperymentowania :)
¾ kg grzybów (leśnych lub pieczarek)
1 łyżka słodkiej śmietany lub mleka
1 średnia cebula
Sól
Pieprz
Natka pietruszki
1 łyżka mąki
Placki ziemniaczane:
1 kg ziemniaków
1 duża cebula
1 jajko
Sól (co najmniej 1 łyżeczka)
Pieprz
2 – 4 łyżki mąki
Olej do smażenia
Grzyby czyścimy, myjemy, koimy do garnka, solimy około ½
łyżeczki soli i gotujemy od zagotowania około 10 minut, na wolnym ogniu pod
przykryciem. Po tym czasie dodajemy pokrojoną w kosteczkę cebulę, mieszamy i
gotujemy jeszcze około 5 – 10 minut. Do 1/3 szklanki wody dodajemy mleko lub
śmietanę i mąkę, razem mieszamy, by powstała mączna zawiesina. Gdy grzyby są
już miękkie dodajemy do nich rozmieszaną mąkę i ponownie zagotujemy, ciągle
miesząc. Zdejmujemy z ognia. Na koniec dodajemy pokrojoną drobno natkę
pietruszki i doprawiamy solą i pieprzem do smaku wg uznania
.
Obrane ziemniaki i cebulę trzemy na drobnych oczkach tarki,
dodajemy do nich jajko, sól, pieprz i po trochu mąkę ( ilość mąki zależy od tego
ile soku mają w sobie ziemniaki. Im więcej soku, tym więcej trzeba dodać mąki). Mieszamy, a następnie pieczemy placki obustronnie na złoty kolor. Ich wielkość zależy od Waszych upodobań, proponuję
nie piec zbyt wielkich, gdyż ciężko je wtedy przewrócić, by się nie połamały,
no i można się przy tym nieźle poparzyć, gdy olej chlapnie. Ja zwykle piekę 2
placki na jednej patelni Ø 28cm.
R E K L A M A | ||
Z grzybami jeszcze nie próbowałam:)
OdpowiedzUsuńTaki obiad to można jeść:)
OdpowiedzUsuńmamusiuuuuuuuuu....ale bym zjadła;D
OdpowiedzUsuńkocham takie obiady :)
OdpowiedzUsuńFantastyczny obiad, wspaniały sos!
OdpowiedzUsuńDo tej pory placki ziemniaczane jadłam na słodko, teraz widzę jak dużo traciłam! Podane z takim pysznym sosem jak Twój, to dopiero musi być uczta ;)
OdpowiedzUsuńo rany, muszą być pyyyszne!
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTaki sos musi być pyszny...że nie wspomnę o plackach ziemniaczanych:-)
OdpowiedzUsuńsosik grzybowy mniammm :)
OdpowiedzUsuńwiem, że nikt nie przepada za zostawianiem linków do siebie, ale w innym wypadku ciężko byłoby się nam wszystkim znależć:)
U mnie jest mix kuchni,moody, kosmetyków itp. jeśli masz ochote sprawdzić to zapraszam :)
mybeautyjoy.blogspot.co.uk