Wróciłam, w końcu po świątecznej przerwie od blogowania, a tu w mojej skrzynce mailowej czeka na mnie niespodzianka - wiadomość od Panti, która pisze: „Olinko miło mi poinformować, że Torcik zgarnął główną nagrodę ! Zdaje się, że w przypływie przedświątecznych i noworocznych zabiegań umknęło ci ogłoszenie wyników !”
Troszeczkę sprostuję, chodzi o tort błękitna laguna, który wziął udział w akcji „Tęcza Smaków”, zorganizowanej przez Panti. O wynikach możecie poczytać tutaj.
W każdym bądź razie pięknie jest odebrać tak miłą niespodziankę na początek roku :)
R E K L A M A | ||
cudny i taki wakacyjny :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie, super tort :)
OdpowiedzUsuńDziewczyny, cieszę sie bardzo, że torcik przypadł Wam do gustu :)
OdpowiedzUsuńPaulo i Aniu, macie podobne skojarzenia do moich :) jak robiłam torik to chciałam żeby wyglądał jak morze na Cyprze, gdzie spędziłam 3 miesiące :) marzy mi się takie błękitne morze :)
super gratuluję, torcik bajeczny, w smaku zapewne przepyszny, dziękuję za przyjęcie mojego przepisu do akcji "krokiety" i miłe słowa u mnie na blogu, pozdrawiam cieplutko i życzę wszystkiego cudnego w Nowym Roku (nogawkuchni.blogspot.com)
OdpowiedzUsuńEdytko, cieszę się, że torcik przypadł Ci do gustu :) i czekam na kolejne piękne wpisy do mojej akcji :)
UsuńPozdrawiam :)