Uwielbiam domowe pieczywo, takie jeszcze ciepłe :)) chociaż z racji posiadania Teścia – Piekarza, nie mam zbyt wielu okazji ku temu by je piec. Ostatnio jednak udało mi się zrobić nowy chlebek, na który przepis znalazłam we wspaniałej książce, którą dostaliśmy w prezencie ślubnym od kuzynów mojego Męża. Książka ma tytuł „Domowe wypieki” i jest bogatym zbiorem przepisów. Mój chlebek piwno – cebulowo – jęczmienny, figuruje tam, jako chlebek owsiany. Przepis trochę przekształciłam na swoje potrzeby. Jest pyszny i jem go z samym masłem, bo szkoda zabijać ten cudowny smak.
Składniki:
40 dag mąki
250ml piwa
1 ½ łyżeczki soli
3 dag drożdży (+ 1 łyżeczka cukru)
¼ szklanki mleka
5 dag masła
20 dag płatków jęczmiennych/ owsianych
Mąkę i sól wsypujemy do średniej wielkości miski i robimy w niej dołek. Mleko podgrzewamy, tak by było lekko ciepłe i zalewamy nim drożdże, dodajemy cukier i całość mieszamy, po czym zostawiamy na około 5 minut, by drożdże się podniosły. Następnie wlewamy je do miski z mąką. Piwo podgrzewamy by także było letnie, a następnie dodajemy do pozostałych składników i całość mieszamy, pierw widelcem lub szpatułką, a następnie wyrabiamy ciasto ręcznie. Przykrywamy ściereczką i pozostawiamy na około pół godziny by się podniosło.
Cebulę obieramy i kroimy w drobną kosteczkę, po czym wrzucamy na rozpuszczone masło i chwilę smażymy, by się zeszkliła. Następnie dodajemy do niej płatki i jeszcze chwilę pieczemy mieszając. Zdejmujemy z ognia i pozostawiamy na chwilę, by lekko przestygła.
Zimną mieszaninę cebuli i płatków dodajemy do wyrośniętego chleba i jeszcze raz mieszamy całość. Chodzi o to by płatki i cebula były dobrze rozprowadzone. Gotowe ciasto zostawiamy w ciepłym miejscu na około 20 minut, by się znowu poruszyło*.
Blaszkę keksówkę, średniej wielkości smarujemy margaryną, przekładamy do niej ponownie wyrobione ciasto i pozostawiamy jeszcze na około 30 minut, do wyrośniecia.
Przed włożeniem chlebka do piekarnika, jego wierzch smarujemy zimną wodą.
Piec nagrzewamy do 250°C, gdy już będzie gorący, wkładamy do niego chlebek i zmniejszamy temperaturę na 200°C i pieczemy chlebek około 20 minut, po czym zmniejszamy temperaturę do 190°C i pieczemy jeszcze 40 minut.
Całkowity czas pieczenia wynosi godzinę, przy czym każdy piekarnik jest inny i najlepiej pod koniec pieczenia sprawdzić, czy chlebek jest w środku upieczony wbijając w niego wykałaczkę. Po wyjęciu powinna być sucha. Jeśli nie jest to wydłużamy czas pieczenia o około 10 – 15 minut.
Upieczony chlebek wyjmujemy z blaszki i pozostawiamy do wystygnięcia.
* Im lepiej ciasto nam wyrośnie przed włożeniem do piekarnika, tym puszystszą będzie miało konsystencję po upieczeniu.
R E K L A M A | ||
Moje marzenie, upiec taki chlebek:)
OdpowiedzUsuńmusi być pyszny! na pewno wypróbuję!
OdpowiedzUsuń