Wiele osób mówi mi, że nie lubią karpia i jedzą go w Wigilię do podtrzymania tradycji, a nie ze względu na jego waloru smakowe. Ja uważam, że prawie wszystko się da zjeść, jeśli jest odpowiednio przyrządzone. Dlatego tym co mają awersję do karpia, polecam by przyrządzili go według poniższego przepisu, który jest tradycją u mnie w rodzinie, od wielu pokoleń. W ostatnie święta udoskonaliłam przepis, bo zwykle zaszywałam jarzyny do brzuszka karpia, panierowałam i piekłam go w całości, a następnie wrzucałam do gotującej się śmietany i zapiekałam w piekarniku. Jednak te święta obchodziłam jako pierwsze razem z Mężem, w jego rodzinnym domu i jego rodzina nie była przekonana do mojego sposobu na karpia, więc zrobiłam go w niedużej ilości w rondlu, jak poniżej. Wszystkim zasmakował karp z jarzynami i robiłam, go jeszcze po świętach chyba ze dwa razy :)
Karp z jarzynami najlepiej smakuje podany z ziemniakami lub kaszą gryczaną :)
Składniki:
4 – 6 kawałków karpia
1 jajko
Sól, pieprz
Mąka
Olej do smażenia
1 średnia marchewka
1 średnia pietruszka
Kawałek korzenia selera
(tak by było mniej więcej po tyle samo z każdej jarzynki)
2 łyżki oleju
300 ml śmietany kremówki
Ok. ½ łyżeczki soli
pieprz
Kawałki karpia solimy, pieprzymy, a następnie obtaczamy w mące i roztrzepanym jajku. Następnie smażymy obustronnie na patelni z olejem. Usmażonego karpia układamy w rondelku i pozostawiamy pod przykryciem.
Marchewkę, pietruszkę i seler obieramy i kroimy w słupki lub trzemy na grubych oczkach tarki. Następnie wrzucamy do osobnego rondelka z niewielką ilością oliwy i dusimy około 7 – 10 minut. Uduszone jarzyny przekładamy do rondelka z karpiem, a następnie zalewamy śmietaną, dodajemy sól i pieprz. Całość gotujemy jeszcze około 5 minut. Gdy śmietana się zagotuje najlepiej zdjąć danie z ognia i pozostawić pod przykryciem, na około 15 minut, by całość ładnie przeszła jarzynkami.
Uwaga: gotująca śmietana lubi uciekać z garnka, wiec najlepiej ją przypilnować.
R E K L A M A | ||
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz