Wszystkim dobrze znane i chyba przez wszystkich lubiane, przeze mnie zwłaszcza :)
Przepis pochodzi od moich rodziców, którzy nie wiem skąd go mają, w każdym razie chrusty wg tego przepisu są pieczone w mojej rodzinie już ponad 30 lat i wszystkim zawsze smakują :) a więc polecam :)
30g margaryny
½ szklanki wody
2 łyżki cukru
2 jajka
½ łyżeczki proszku do pieczenia
½ kg mąki (+ około szklanki do podsypania)
+ ewentualnie 1 łyżka alkoholu (spirytusu, wódki, koniaku)
Dodatkowo:
+ ewentualnie 1 łyżka alkoholu (spirytusu, wódki, koniaku)
Dodatkowo:
ok. 1kg smalcu lub oleju do smażenia
ok. 1 szklanka cukru pudru
Wodę zagotowujemy z margaryną i cukrem, pozostawiamy do ostygnięcia. Do miski wsypujemy około pół kilograma mąki, wlewamy ostudzoną mieszaninę, dodajemy proszek do pieczenia i jajka. Całość wyrabiamy pierw widelcem, a następnie rękoma. Wyrabianie chrustu podobne jest do makaronu. Wyrobione ciasto dzielimy na 3 lub 4 części, każdą wałkujemy na grubość około 2 - 3mm i kroimy radełkiem lub nożem w prostokąty.
Najlepiej najpierw całe ciasto uformować na chrusty, a dopiero potem przystąpić do pieczenia, gdyż pójdzie nam to dużo szybciej :) Chrusty pieczemy po kilka sztuk naraz, w zależności od tego, jaki duży mamy garnek. Po wyjęciu z tłuszczu, najlepiej położyć je na siatce jak do frytek lub papierze kuchennym, by pozbyć się nadmiaru tłuszczu. Następnie chrusty układamy warstwami na talerzu i każdą warstwę posypujemy cukrem pudrem.
R E K L A M A | ||
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz