Co rusz coś piekę, do tego stopnia że zaczęłam się
zastanawiać, czy to jeszcze pasja, czy już uzależnienie? Hmm no nie ważne. Było
tak, któregoś razu pozostało mi dużo białek (prawdopodobnie piekłam wtedy
ciasteczka komercyjne) i trzeba było je jakoś przetworzyć. Wtedy znalazłam przepis
na babkę na białkach w książce siostry Anieli. Nasz piekarnik nie bardzo lubi
piec babki, ale stwierdziłam co tam, spróbujemy, a najwyżej wyhoduję zakalca :)
Ku naszemu zdziwieniu wyszła całkiem fajna i bardzo dobra w smaku babka. Konsystencja
i smak jest zupełnie inny, niż tradycyjnej babki pieczonej na całych jajkach. Najbardziej
zasmakowały mi brzegi, a Mężowy to co w środku, więc każdy kawałek dzieliliśmy
między sobą. Na pewno jeszcze nie raz upiekę tą prostą i niezbyt pracochłonną
babkę (jak tylko nazbieram trochę białek :)
Składniki:
3 szklanki mąki
8 białek
2 niepełne szklanki cukru
250g masła 82% (stopionego)
¾ szklanki letniego mleka
1 łyżeczka proszku do pieczenia
2 – 3 łyżeczki cukru waniliowego
Z białek ubijamy sztywną pianę, po czym dodajemy cukier i
cukier waniliowy i ubijamy chwilę, aż cukier się rozpuści. Następnie wlewamy
powoli roztopione, prawie zimne masło i mleko (najlepiej rozpuścić masło i wlać
do niego zimne mleko, wtedy będzie miało odpowiednią temperaturę, by dodać je
od razu do ciasta), na koniec wsypujemy mąkę wymieszaną z proszkiem do
pieczenia. Gotową masę przelewamy do dwóch foremek na babki (około 11 x 25cm),
wysmarowanych margaryną i wysypanych bułką tartą lub grysikiem.
Babki pieczemy około 60 – 80 minut w 180⁰C.
Z pozostałych żółtek
można między innymi upiec:
- pączki.
R E K L A M A | ||
jak dla mieeee bomba! :D
OdpowiedzUsuńPrawdziwa babka :)
OdpowiedzUsuńwww.brulionspadochroniarza.pl
wygląda na bardzo puszyste ciasto, tylko kurcze oprócz tego chyba z żółtek zrobić wielki kogel mogel:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna babeczka. Lubię ciasta ucierane, jednak one nie lubią mnie i mi jakoś nie wychodzą. :(
OdpowiedzUsuńDobry pomysł,czasem zostają białka i nie wiadomo,co z nimi zrobić:)
OdpowiedzUsuńŁadne, wyglądem przypomina mi nieco angel food cake, które robiłem jakiś czas temu :D
OdpowiedzUsuńwygląda smacznie i co dla mnie ważne - nie jest mega trudna :)
OdpowiedzUsuńBabki to ja lubię wszystkie, do kawy idealne :)
OdpowiedzUsuńJa to zawsze zakalca wyhoduje... Tylko sernik mi wychodzi. I ciasto kruche... Ale probuje uparcie. Babke tez sprobuje bo czasem zostaja bialka :)
OdpowiedzUsuń