Lasagne, czyli po polsku Lazania. Można ją kupić gotową w sklepie, podgrzać i zjeść, ale dla tych bardziej ambitnych, przedstawiam mój przepis, na Lazanię od A do Zet, czyli z przepisem na sos i na makaron. Początkowo sos do Lazanii robiłam z fixu, a makaron używałam gotowy, ale stwierdziłam, że najlepiej ją zrobić samemu i od tamtego czasu robię ją według poniższej receptury :)
Składniki:
1kg mięsa mielonego (np. karkówki lub łopatki, ale może też być inne)
3 łyżki oleju
¾ szklanki wody
3 ½ łyżki przecieru pomidorowego
1 duża cebula
1-2 ząbki czosnku
1 łyżka Gyrosu
½ łyżeczki pieprzu Cayenne
¼ łyżeczki pieprzu
1 łyżeczka papryki słodkiej
½ łyżeczki bazylii
1 łyżeczka ziół prowansalskich
1 łyżeczka soli
½ szklanki wody
1 czubata łyżka mąki
Dodatkowo:
3 - 4 łyżki oleju
300 – 400g Sera Gouda
Około 180ml śmietany
Makaron:
4 jajka
Ok. 3 szklanki mąki
Ok. ½ łyżeczki soli
Olej wlewamy do patelni lub rondla, gdy jest już gorący wrzucamy na niego mięso mielone i smażymy, co pewien czas mieszając przez około 10 minut. Następnie dodajemy wodę, przecier pomidorowy, drobno pokrojoną cebulę, przeciśnięty czosnek i wszystkie przyprawy. Całość gotujemy przez około 5 - 7 minut.
Pół szklanki wody przelewamy do niewielkiego słoika, wsypujemy mąkę, zakręcamy i potrząsamy nim kilka razy, tak by mąka się dobrze zmieszała z wodą. Zawiesinę dodajemy do gotującego się mięsa. Całość jeszcze raz zagotowujemy, kosztujemy i ewentualnie jeszcze raz doprawiamy do smaku.
2 szklanki mąki wsypujemy do dość dużej miseczki. W mące robimy dołek, do którego wbijamy jajka i solimy. Na początku ciasto wyrabiamy widelcem lub szpatułką.
Gdy zrobi się z niego dość gęste, wyrabiamy go ręcznie, podsypując pozostałą szklanką mąki. Ciasto makaronowe musi być dość tęgie. Następnie ciasto dzielimy na 3 części.
Wałkujemy ciasto na grubość około 2mm, podsypując z obu stron mąką by nie lepiło się do wałka ani stołu.
Na rozwałkowanym płacie ciasta kładziemy średniej wielkości blaszkę, w której będziemy robić Lazanię. Wycinamy z ciasta szablon o około centymetr większy niż blaszka (gdyż ciasto lubi się ściągać). Spód blaszki smarujemy olejem, a następnie kładziemy na nim rozwałkowany płat ciasta makaronowego, zalewamy je lekko przestudzonym sosem mięsno – pomidorowym i przykrywamy kolejnym płatem ciasta, po czym powtarzamy czynność, tak by były 3 warstwy ciasta makaronowego i 3 warstwy sosu.
Lazanię pieczemy około 30 - 35 minut w piekarniku w temperaturze 170°C.
Upieczoną Lazanię wyjmujemy z piekarnika, smarujemy po górze śmietaną i posypujemy tartym serem, po czym ponownie zapiekamy, tylko chwilę by ser się rozpuścił.
Najlepiej upiec Lazanię wcześniej, tzn. kilka godzin przed spożyciem, wówczas zyskuje bardziej jednolitą konsystencję, a przed samym podaniem wrzucić ją na kilka minut do gorącego piekarnika, by była ciepła.
R E K L A M A | ||
Taka lazania z własnym makaronem to jest coś ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
dziękuje :))) Cieszę się, że przypdała Ci do gustu :)))
Usuńpozdrawiam :))
Narobiłaś mi ochoty na lasagne ! :)
OdpowiedzUsuńpysznosci ;)
OdpowiedzUsuńJa też zawsze robię na takiej dużej blaszce, apetyczna wyszła...
OdpowiedzUsuńkocham lasagne! za taką od a do z z własnym makaronem należą sie wielkie brawa!
OdpowiedzUsuńMmm,najlepsza :)
OdpowiedzUsuń