Ostatnio po dość długiej przerwie (ponad 1,5 roku) przyszedł
mi smak na smażoną wątróbkę, jaką robiło się u mnie w domu. No i skusiłam się w
końcu, by zrobić. Najlepiej smakuje mi wątróbka pokrojona na małe kawałki, z
dużą ilością cebuli (czasem 1:1), gdyż
wtedy ma lepszy smak, nie jest taka sucha i szybciej się ją smaży.
Składniki:
½ kg wątróbek drobiowych
2 duże cebule (lub więcej)
Ok. 30 – 50g margaryny
Sól
Pieczywo
Wątróbki myjemy, okrawamy z żył etc. i kroimy na drobniejsze
kawałki. Obraną cebulę kroimy w plastry. Na patelnie rozpuszczamy margarynę,
następnie układamy plastry cebuli, na nie dajemy pokrojoną wątróbkę i resztę
cebuli. Przykrywamy pokrywką i dusimy na wolnym ogniu, co pewien czas
mieszając. Można podlać niewielką ilością wody lub dodać nieco tłuszczu, jeśli
jest taka potrzeba. Po około 7 minutach odkrywamy i chwilę smażymy, by wątróbka
nabrała ładnego koloru. Najlepiej wtedy sprawdzić, czy jest już miękka. Jeśli
tak, możemy ją zdjąć z ognia, posolić i zjeść.
Pamiętajcie, że:
- im dłużej wątróbkę
smażymy, tym staje się twardsza,
- wątróbkę solimy na końcu, gdy jest już miękka, w innym
przypadku możemy mieć problem z jej usmażeniem,
Wątróbkę najlepiej zjeść z
pieczywem. Niektórzy podają ją z ziemniakami, ale moim zdaniem to połączenie
jest zbyt dławiące.
R E K L A M A | ||
wygląda bardzo smacznie:)
OdpowiedzUsuńDziękuje i pozdrawiam :)
UsuńTeż lubię raz na jakiś czas zjeść wątróbkę. Ostatnio bardzo przypadła mi do gustu z dodatkiem pieczarek i papryki! Polecam - jest na moim blogu :)
OdpowiedzUsuńMiłego słonecznego dnia!
o! ciekawy pomysł :) może kiedyś się skuszę :)
UsuńPozdrawiam Aniu :)
Tylko w takiej wersji jestem w stanie zjeść wątróbkę-pyszna jest:)
OdpowiedzUsuńAguś póki co, ja też tylko w takiej formie lubię wątróbkę, chyba jesteśmy ulepione z tej samej gliny :)
UsuńPozdrawiam
matkoo, a wiesz, że jak mi się zachce, to zjem każdą ilość, kocham! mój zaś jak wie, że ją planuję.............woli do domu nie wracać ;D
OdpowiedzUsuńnieźle :) chyba wtedy musisz robić podwójny obiad :) ja w sumie jak mam czas, to mogłabym nawet 3 obiady ugotować ;)
UsuńMniam, dawno nie robiłam. Kusisz niesamowicie:) Już czuję ten smak i aromat :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńchyba czas wrócić do starych sprawdzonych sposobów :) a po dłuższej przerwie człowiekowi pobudza się apetyt :)
UsuńPozdrawiam :)
najlepszy sposób na wątróbkę :) robiłam ostatnio pasztet, ale nie był tak smaczny jak wątróbka z cebulką...
OdpowiedzUsuńZ wątróbką w pasztecie to trzeba uważać, wiem coś o tym :) Ale Kathi masz rację, że najlepsza z cebulką :)
UsuńWygląda wspaniale! Dawno nie robiłam wątróbki i czas do niej wrócić :) Robiłam kiedyś smażoną wątróbkę z dodatkiem startego jabłka. Polecam ;) Pozdrawiam i zapraszam do siebie - http://vitraillight.blogspot.com/ :)
OdpowiedzUsuńz jabłkami jeszcze nie próbowałam, ale chodzi za mną od dłuższego czasu, by wypróbować :)
Usuń