Brownies to amerykańskie ciasto u nas nazywane murzynkiem :)
Ostatnio bardzo polubiłam gorzką czekoladę z pomarańczową skórką, dlatego postanowiłam zrobić ciasto w tym smaku. Samo w sobie jest bardzo dobre i można je dowolnie modyfikować np. dodać zamiast pomarańczy olejku rumowego, migdałowego lub jeszcze innego, albo zrobić tradycyjne o smaku czekolady. Można też dodać orzechy lub inne lubiane przez nas bakalie.
Ostatnio bardzo polubiłam gorzką czekoladę z pomarańczową skórką, dlatego postanowiłam zrobić ciasto w tym smaku. Samo w sobie jest bardzo dobre i można je dowolnie modyfikować np. dodać zamiast pomarańczy olejku rumowego, migdałowego lub jeszcze innego, albo zrobić tradycyjne o smaku czekolady. Można też dodać orzechy lub inne lubiane przez nas bakalie.
Składniki:
250g czekolady gorzkiej lub deserowej
300ml oleju
6 jaj
200g cukru
200g cukru
1/3 łyżeczki soli
250g jogurtu naturalnego
350g mąki
3 łyżeczki proszku do pieczenia
Ok. ½ aromatu pomarańczowego
Dodatkowo można dodać:
Około 100g kandyzowanej skórki z pomarańczy (około 70g do
ciasta, 30g do polewy) lub otartą skórkę z 1 pomarańczy do ciasta.
Polewa:
100g czekolady
100ml śmietany
Czekoladę łamiemy lub kroimy nożem na drobniejsze kawałki i
rozpuszczamy w kąpieli wodnej, w taki sposób, by naczynie z czekoladą nie
stykało się z taflą gorącej wody, w naczyniu poniżej, gdyż czekolada może się
nam zwarzyć.
Rozpuszczoną czekoladę mieszamy z jogurtem naturalnym. Jajka
ubijamy z cukrem i solą, dodajemy do nich stopniowo mieszaninę czekolady z
jogurtem, następnie mąkę wymieszana z proszkiem do pieczenia i olej. Na koniec
dodajemy olejek pomarańczowy i drobno posiekaną kandyzowaną skórkę z pomarańczy
(jeśli posiadamy).
Gotowe ciasto przelewamy do średniej blaszki (np. 24 x 32cm
lub nieco większej) wyłożonej pergaminem lub wysmarowanej tłuszczem i wysypanej
bułką tartą.
Brownie pieczemy w temperaturze 170°C , około 45 – 50 minut (
w większej blaszce krócej).
Po wystudzeniu ciasta robimy polewę. Połamaną czekoladę
wsypujemy do rondelka, zalewamy śmietaną i gotujemy na wolnym ogniu, stale
mieszając, do chwili gdy polewa się zagotuje. Wtedy można dodać drobno
pokrojoną skórkę z pomarańczy, polewę jeszcze raz wymieszać, po czym
rozprowadzić równomiernie po cieście i pozostawić do ostygnięcia.
R E K L A M A | ||
czekoladowe zawsze i wszystko:)teraz nie bede mogla spac:)
OdpowiedzUsuńnic się nie martw Asiu, najwyżej Ci się przyśni, że takie brownie pieczesz :)
UsuńSuper,widać,że baaaardzo czekoladowe:)
OdpowiedzUsuńo tak, czekolady to ja nie żałowałam :)
Usuńbardzo lubię połączenie pomarańczy z czekoladą, pycha:)
OdpowiedzUsuńPycha!!! A wyrośnięty-ogromnie :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBrownie wygląda pysznie, i jakie wyrośnięte !!!
OdpowiedzUsuńRównież uwielbiam połączenie gorzkiej czekolady ze skórką pomarańczową, niestety mój Mąż skórki nie toleruje, więc staram się ograniczać przepisy z tym dodatkiem.
Pozdrawiam serdecznie - Asia, z Kuchni Haim :-)
Nie wiem, skąd to porównanie, ale brownie to absolutnie nie murzynek!
OdpowiedzUsuńMmm wygląda bosko :) Pozdrawiam i zapraszam do mnie http://i-love-cook.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńTakiego brownie chyba jeszcze nie próbowałam robić, jednak jak sobie pomyślę to faktycznie to zestawienie może mieć sens. Moim zdaniem warto również jest wykonywać czekoladowe brownie z przepisu https://wkuchnizwedlem.wedel.pl/porady/desery-i-przekaski/jak-upiec-idealne-brownie/ które jak na tą chwilę nie ma sobie równych.
OdpowiedzUsuń