Ciasto biszkoptowe, krem budyniowy, a do tego prażony
słonecznik i czekoladowa polewa. Czy może być coś lepszego? Jak dla mnie
połączenie idealne.
Nie wiem skąd wzięłam pomysł na takie ciasto. Po prostu nie
pamiętam. Możliwe, że szukałam sposobu na coś innego z kremem budyniowym, lub
ktoś coś podpowiedział. W każdym razie ciacho wyszło pyszne. Polecam :)
PS. Ciasto słonecznikowe można zrobić w wersji bezalkoholowej
lub alkoholowej, wystarczy do nasączenia użyć wódki zamiast wody.
Ciasto biszkoptowe:
4 jajka
1 szklanka cukru
1 szklanka mąki
1 łyżeczka proszku do pieczenia
Krem budyniowy:
2 budynie waniliowe (bez cukru)
1 cukier waniliowy
2/3 szklanki cukru
750ml mleka 3,2%
200g miękkiego masła 82%
Dodatkowo:
1 ½ szklanki łuskanego słonecznika
( około 225g)
Ok. 200g prostokątnych herbatników
(około 20 sztuk)
Ok. ½ szklanki przegotowanej zimnej
wody lub wódki
Polewa:
100g czekolady np. deserowej
100ml śmietany kremówki
Dekoracja:
Kokos
Kolorowe posypki do ciasta
Pieczemy w nagrzanym piekarniku, w temperaturze
W 2/3 szklanki mleka rozrabiamy budynie, resztę mleka zagotowujemy, gdy zewrze wsypujemy cukier i cukier waniliowy. Mieszamy przez chwilę, by cukier się rozpuścił, a następnie dodajemy rozmieszaną zawiesinę budyniową i cały czas mieszamy, do chwili gdy się zagotuje. Ugotowany budyń studzimy.
W tym czasie prażymy słonecznik. Na gorącą patelnię wsypujemy połowę słonecznika i cały czas mieszając smażymy na wolnym ogniu przez chwilę. Gdy jest już dobry, przesypujemy słonecznik na talerz i prażymy następną porcję.
Uwaga:
Uprażonego słonecznika nie pozostawiamy na rozgrzanej patelni, gdyż może się spalić.
Gdy budyń będzie zimny, ucieramy miękkie masło, po czym dodajemy do niego kolejno po łyżce budyniu i dalej ucieramy. Całość ucieramy tak długo, aż nie będzie grudek. Do gotowego kremu dodajemy zimny prażony słonecznik i dobrze mieszamy razem łyżką lub szpatułka. Gotowy krem rozprowadzamy równomiernie po biszkopcie (jeśli biszkopt jest suchy można go delikatnie nasączyć przegotowaną zimną wodą lub wódką). Najlepiej na koniec wyrównać powierzchnię kremu nożem. Następnie układamy herbatniki, lekko skrapiamy wodą (lub alkoholem) i odstawiamy ciasto na około godzinę w zimne miejsce, by krem stwardniał.
Po tym czasie przygotowujemy polewę. Czekoladę koimy lub łamiemy na mniejsze kawałki, wkładamy do rondelka, zalewamy śmietaną i gotujemy na wolnym ogniu, stale mieszając, by czekolada dobrze się rozpuściła i zagotowała. Po około 3 – 5 minutach polewa lekko zgęstnieje i jest gotowa do rozprowadzenia po cieście.
Rozprowadzoną równomiernie polewę posypujemy kokosem, kolorowymi cukrowymi posypkami, bakaliami etc., czyli dekorujemy według własnego uznania. Ja ułatwiłam sobie podział ciasta na kawałki i pokroiłam je na wielkość herbatnika.
Gotowe ciasto pozostawiamy w zimnym miejscu na co najmniej godzinę przed podaniem, a im dłużej odstoi, tym lepszą będzie miało konsystencję. Najlepiej przygotować je dzień wcześniej i przechowywać w lodówce.
R E K L A M A | ||
Zazdroszczę tego pysznego kąska do kawki:)
OdpowiedzUsuńZapowiada sie smacznie!
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł na wykorzystanie słonecznika :)
OdpowiedzUsuńwygląda bardzo smacznie;)
OdpowiedzUsuńObłędne! I składniki zawsze pod ręką:)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie przekładańce, więc poproszę kawałeczek ;)
OdpowiedzUsuńBardzo smacznie wygląda :)
OdpowiedzUsuńCudownie wygląda to ciasto :)
OdpowiedzUsuńwww.brulionspadochroniarza.pl
Mmm, poproszę kawałek:) Świetny pomysł na krem.
OdpowiedzUsuń