Uwielbiam grzańce, a moim faworytem jest grzaniec galicyjski :) Ostatnio zrobiłam kilka razy podobny, wg mojej receptury, czyli wszystko dodane co lubię :) Wersja sprawdza się praktycznie do różnego wina. Robiłam już na czerwonym winie półsłodkim, wytrawnym (dodałam odrobinę cukru), jak i na białym winie z jabłek :) Zawsze wyszły pyszne :)
A oto przepis na 1 szklankę:
250 ml wina (czerwone lub białe)
1 laska cynamonu
4 goździki
szczypta suszonego imbiru
* ewentualnie cukier wg uznania
Wino wlewamy do rondelka i podgrzewamy. Gdy jest już gorące, wlewamy do szklanki bądź kubka i dodajemy cynamon, imbir i goździki. Jeśli ktoś chce dodać cukier, najlepiej rozmieszać go jeszcze jak wino jest w rondelku. No i to cała filozofia :)
Pozdrawiam wszystkich :)
R E K L A M A | ||
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz