Inspiracją
do zrobieni tego waflowego tortu, była książka z przepisami dziadka mojego
męża, o której wspominałam przy poprzednim przepisie na wafle Pischinger. Wafelki
są mocno czekoladowe, dwukolorowe, mięciutkie i po prostu rozpływające się w
ustach. Byłam mocno zaskoczona, że aż tak dobre wyszły. Kształtem ten torcik
przypomina trochę tort Wedlowski, ale w smaku i konsystencji są zupełnie inne. W
każdym razie oba torty sprawdzą się doskonale jako prezent. Domowy Pischinger
ma jednak tą przewagę, że dekorację możemy zrobić sami i zadedykować go danej
osobie np. mamie w dniu matki :)
Składniki:
1
opakowanie wafli okrągłych (6 sztuk)
Warstwa
czekoladowa:
100g
czekolady (deserowej lub gorzkiej)
50g
cukru pudru
1
łyżka masła (ok. 30g)
100ml
śmietany kremówki 30%
100g
orzechów włoskich i/lub laskowych
(drobno posiekanych lub mielonych)
Warstwa
z białej czekolady:
150g
białej czekolady
50g
cukru pudru
1
łyżka masła (ok. 30g)
100ml
śmietany kremówki 30%
100g
migdałów lub kokosu (migdały drobno posiekane, najlepiej bez skórki)*
Polewa:
100g
czekolady (deserowej lub gorzkiej)
60ml
mleka
1
łyżeczka masła
Przykładowa dekoracja:
50g
orzechów włoskich (np. prażonych)**
50g
płatków migdałowych
Kolorowe
posypki do ciasta
Masę
z białej i czarnej czekolady przygotowujemy osobno, ale w ten sam sposób, czyli
śmietanę, masło, cukier puder i posiekaną drobno czekoladę rozpuszczamy w
rondelku na wolnym ogniu, mieszając. Gdy masa się zagotuje dodajemy do białej
masy siekane migdały lub kokos, a do czekoladowej siekane orzechy. Gotowe masy
pozostawiamy do przestygnięcia. Jeśli chcemy przyspieszyć ten proces, najlepiej
naczynie z czekoladą włożyć do naczynia z zimną wodą. (Uwaga, by woda nie
dostała nam się do masy). By masa stygła równomiernie, najlepiej co pewien czas
ją przemieszać.
Zimnymi
masami przekładamy naprzemiennie wafle, rozpoczynając od masy z białej
czekolady, później z czarnej (tak by były 3 wafle przełożone białą masą i 2
czarną), ostatnim szóstym suchym
andrutem przykrywamy wierzch tortu. Po przełożeniu torcik przyciskamy czymś
ciężkim np. deską lub taboretem i pozostawiamy tak na kilka godzin.
Następnie przygotowujemy polewę czekoladową.
Mleko zagotowujemy na
wolnym ogniu razem z masłem i pokruszoną czekoladą. Masę studzimy, by była
zimna i płynna, po czym olewamy nią wierzch i boki tortu. Na koniec torcik
dekorujemy np. orzechami włoskimi, płatkami i kolorowymi posypkami. Po
udekorowaniu tort pozostawiamy na godzinę lub dwie w zimnym miejscu, by polewa
dobrze zastygła.
*Migdały
bez skórki można kupić gotowe lub zrobić. Wystarczy wrzucić do ciepłej wody
migdały i zagotować. Potrzymać je 3 – 5 minut w tej wodzie, po czym odcedzić i
zdjąć skórkę.
**
Prażone orzechy mają dużo lepszy smak niż normalne, do tego nie są takie
twarde. Wystarczy na rozgrzaną patelnie wrzucić całe lub siekane orzechy (lub
migdały) i skale mieszając podpiec. Gdy są gotowe przesypujemy je na talerz i
pozostawiamy do ostygnięcia. Pozostawione na gorącej patelni mogą się spalić.
R E K L A M A | ||
Zapraszam do udziału w konkursie:
OdpowiedzUsuńhttp://www.fochygochy.blogspot.com/2014/05/konkurs-z-ksiazka-w-tle.html
świetny tort i super dekoracją:) prosto i jak efektownie:)
OdpowiedzUsuńSmakowity ten torcik:)
OdpowiedzUsuńOj oj...prażone orzechy, czekolada i te chrupiące wafle :))
OdpowiedzUsuńSuper pomysł :-) to musi być pyszne :-)
OdpowiedzUsuńZapraszam również do mnie http://kulinarneszalenstwamaniusi.blogspot.com/ i do wzięcia udziału w konkursie :-)
Rewelacyjny pomysł :) Pyszności :)
OdpowiedzUsuńPychotka- uwielbiam Pischingery:)
OdpowiedzUsuńDawno nie jadłam wafli, wafelków i tym podobnych, a Twój torcik wygląda bardzo apetycznie, zwłaszcza, że jest w nim biała czekolada, do której mam słabość :)
OdpowiedzUsuńTort marzenie :)
OdpowiedzUsuńNie jadlam przekladanych wafli lata cale!
OdpowiedzUsuńA Twoj wyglada naprawde swietnie!
:)
Milo, ze jestes w akcji mamowej na Mikserze.
Kasia
www.lejdi-of-the-house.bloog.pl
jak Ci to ładnie wyszło, chętnie bym spróbowała;)
OdpowiedzUsuńwygląd niesamowicie zachęca :)
OdpowiedzUsuńCudownie to wygląda! :)
OdpowiedzUsuńwww.brulionspadochroniarza.pl
rewelacyjny tort, pięknie to zrobiłaś i wygląda bardzo apetycznie
OdpowiedzUsuń