Krem
do wafli Pischinger to klasyk. Nazwa pochodzi od nazwiska słynnego wiedeńskiego
cukiernika – Oscara Pischingera, który w XIX wieku wymyślił ów kakaowy krem z
dodatkiem mielonych orzechów lub migdałów. Przepis na krem dostałam w latach
90-tych, od mojej sąsiadki, ale znalazłam go również w książce, którą pozostawił
nam w spadku dziadek mojego męża. Nie znam niestety tytułu tej książki, ani nie
wiem w którym roku została wydana, gdyż została z niej tylko pewna część. Na
pewno jest bardzo stara, bo z tego co wiem dziadek korzystał z niej w młodości.
Wafelki
Pischinger zachwycą szczególnie amatorów gorzkiej czekolady :)
Składniki:
250g
masła lub margaryny
1
jajko
3
łyżki cukru (60g)
3
łyżki gorzkiego kakao (pełne)
1
szklanka orzechów lub migdałów ok. 120g (mielonych
lub drobno posiekanych nożem)
1
opakowanie wafli
Krem
do wafli można zrobić na dwa sposoby:
1.
Na ciepło.
Tłuszcz rozpuszczamy w rondelku. Jajko ubijamy z cukrem, do czasu aż
cukier się rozpuści. Następnie dodajemy po trochu kakao, po czym wlewamy cienkim
strumieniem rozpuszczony, letni tłuszcz, stale miksując na wolnych obrotach. Na
koniec dodajemy orzechy lub migdały. Gotową masę pozostawiamy, by przestygła. Jeśli
chcemy przyspieszyć proces stygnięcia, wkładamy krem na chwilę do naczynia z
zimną wodą i co pewien czas mieszamy. Gdy krem jest już zimy przekładamy nim
wafle.
2.
Na zimno.
Jajko ucieramy z cukrem, tak by cukier się rozpuścił. Osobno ucieramy
miękki tłuszcz, po czym łączymy obie masy, dodajemy do nich kakao i mielone
orzechy lub migdały. Gotową masą przekładamy wafle.
Przełożone
wafle przyciskamy deską kuchenną (lub taboretem) i pozostawiamy tak na kilka
godzin, po czym kroimy ostrym nożem w dowolne kształty.
R E K L A M A | ||
Lubię to! :)))
OdpowiedzUsuńklasyk jak nic! moje dzieciństwo też ;D
OdpowiedzUsuńCzasy dzieciństwa mi przypomniałaś:)
OdpowiedzUsuńTo mój smak dzieciństwa, pamiętam jak pierwszy raz robiłam go na lekcji techniki w podstawówce :)
OdpowiedzUsuńPyszne, po prostu pyszne :)
OdpowiedzUsuńZawsze znikają w zastraszającym tempie :)
OdpowiedzUsuńwww.brulionspadochroniarza.pl