Lamingtony, czyli kosteczki rumowo- kokosowe są specjałem kuchni australijskiej. W każdym razie są pyszne i dość łatwe w przyrządzeniu. Przepis mam od mojej teściowej, u której często je razem robimy. Polecam :)
Ciasto:
25g masła
2/3 szklanki mleka
30 dag cukru pudru
2 łyżki miodu (płynnego)
1 jajko
35 dag mąki
2 łyżeczki proszku do pieczenia
Polewa:
15 łyżek mleka
10 dag masła
30 dag cukru pudru
2 łyżki gorzkiego kakao
około 50ml rumu ( mniej lub więcej, w zależności od tego jak mocno alkoholowe chcemy uzyskać :)
dodatkowo:
ok. 25 dag wiórek kokosowych
Masło rozpuszczamy w garnku, a następnie dodajemy do niego mleko, miód, cukier, jajko, proszek do pieczenia i mąkę. Wszystkie składniki dobrze mieszamy, na jednolitą masę, po czym, przekładamy do średniej wielkości blaszki wyłożonej pergaminem i pieczemy około 20 minut w temperaturze 180°C.Upieczone ciasto pozostawiamy do ostygnięcia.
Mleko, masło, cukier puder i kakao zagotowujemy w rondelku lub miseczce, po czym zdejmujemy z ognia i dodajemy rum.
Wystudzone ciasto kroimy nożem na prostokątne kosteczki, po czym moczymy w ciepławej polewie (nie gorącej), a następnie obtaczamy w kokosie i układamy na pergaminie lub talerzu. Ciasteczka można konsumować od razu, ale lepiej pozostawić je na co najmniej godzinę by lekko obtęgły :)
R E K L A M A | ||
U mnie to są kokosanki:)
OdpowiedzUsuńoo, Aniu widać co region mają ludzie inne nazwy na to :) u mnie kokosanki to zazwyczaj ciasteczka bezowe z kokosem. No, ale fajnie sie dowiedzieć czegoś nowego :)
Usuńchodzą za mną takie lamingtony. podobają mi sie bardzo :)
OdpowiedzUsuńcieszę sie i polecam wypróbowanie przepisu :) Pozdrawiam :)
UsuńFajny pomysl
OdpowiedzUsuńdzięki :)
Usuń