Uwielbiam serniki i mogłabym je piec i jeść bez końca.
Przepisów jest bardzo dużo, a ten na biszkoptach z brzoskwiniami, kojarzy mi
się z czasem gdy miałam naście lat i odwiedzała nas znajoma, która miała w
zwyczaju przyjeżdżać z sernikiem, fajni tacy znajomi, a serniczek przepyszny :)
Składniki:
750g twarogu półtłustego
1 1/3 szklanki cukru
15 dag masła
6 jajek
1 budyń waniliowy lub śmietankowy
Skórka otarta z 1 cytryny (można pominąć)
Dodatkowo:
1 duża puszka brzoskwiń
Około 150g (20 sztuk) okrągłych biszkoptów
około 50g rodzynek
1 – 2 łyżki mąki
Polewa:
40g czekolady
40ml mleka
(Jeśli ktoś woli oblać cały sernik, wtedy 100g czekolady i
100ml mleka)
Do dekoracji użyłam posypki z białej łamanej czekolady
Twaróg mielimy dwukrotnie maszynką, przeciskamy przez praskę
lub mielimy malakserem.
Białka oddzielamy od żółtek.
Przygotowujemy tortownicę o średnicy 26cm, można ją
tradycyjnie wysmarować dobrze tłuszczem (spód i boki). Ja tym razem spód
tortownicy wyłożyłam papierem pergaminem, a boki wysmarowałam delikatnie
margaryną i również wyłożyłam papierem, co sprawiło, że boki ciasta były
gładkie i nieuszkodzone przy wyjmowaniu. Wystarczy wyciąć prostokątny pas
papieru, nieco wyższy niż tortownica, następnie przyłożyć do wysmarowanych brzegów
tortownicy, a na łączeniach złączyć papier przy użyciu szpilki.
Spód tortownicy wykładamy biszkoptami.
Brzoskwinie wyjmujemy z syropu i układamy na durszlaku lub sicie, by ociekły z nadmiaru płynu.
Brzoskwinie wyjmujemy z syropu i układamy na durszlaku lub sicie, by ociekły z nadmiaru płynu.
Miękkie masło ucieramy mikserem z cukrem i żółtkami, a
następnie dodajemy budyń i stopniowo zmielony twaróg. Miksujemy tak długo, aż
masa dobrze się połączy i pozbędziemy się grudek.
Białka ubijamy ze szczyptą soli, w wysokim naczyniu na
sztywną pianę. Następnie łączymy obie masy, przekładając po trochu ubite białka
do masy serowej i mieszając delikatnie łyżką lub miksując na średnich obrotach.
Na koniec, gdy obie masy są już dobrze połączone, dodajemy skórkę otartą z
cytryny i jeszcze raz mieszamy lub miksujemy.
Około 1/3 masy powoli wylewamy łyżką lub chochlą na
biszkopty. Brzoskwinie kroimy w księżyce
i układamy na masie serowej.
Rodzynki płuczemy ciepłą wodą, lekko osuszamy, a następnie
wrzucamy do szklanki z mąką, potrząsamy, by rodzynki obtoczyły się w mące i
wrzucamy do reszty masy serowej. Pozostałą część masy wylewamy na brzoskwinie.
Sernik pieczemy w 180⁰C
przez około 80 minut.
Po upieczeniu i wystudzeniu sernik można oblać polewą czekoladową.
Rozdrobnioną czekoladę wrzucamy do rondelka, zalewamy
mlekiem i gotujemy na wolnym ogniu, co pewien czas mieszając. Gdy czekolada
całkowicie się rozpuści, gotujemy jeszcze około 3 minuty, po czym wylewamy polewę
na ciasto, rozprowadzamy i ewentualnie dekorujemy posypkami lub kokosem. Sernik
pozostawiamy w chłodnym miejscu, by polewa stwardniała.
R E K L A M A | ||
Piękny sernik i masz rację w sam raz na Wielkanoc :)
OdpowiedzUsuńwww.brulionspadochroniarza.pl
Ja również bardzo lubię serniki, jutro zabieram się za swój krakowski :)
OdpowiedzUsuńWow, pycha sernik!Też w tym roku robiłam z brzoskwinią, tyle że na kruchym z orzechami. Wesołych Świąt!
OdpowiedzUsuń