Nutellinka, czyli ciasto z nutellą, śliwkami i bitą
śmietanką, a wszystko na puszystym kakawym biszkopcie :) Kolejny niezawodny
przepis z zeszytu mojej Pani Teściowej :)
Nutellinkę możecie również przygotować w wersji
bezalkoholowej, wystarczy śliwki zamoczyć w wodzie na 2 – 3 minuty, a reszta
już jak w przepisie :)
Składniki:
400 – 500g suszonych śliwek
250ml alkoholu (rumu, spirytusu lub wódki)
500ml śmietany kremówki (30%)
2 śmietan fixy
2 łyżeczki cukru waniliowego
Krem:
1 średni słoik nutelli
200g miękkiego masła
Biszkopt kakaowy:
6 jajek
1 ½ szklanki cukru
1 ½ szklanki mąki
1 ½ łyżeczki proszku
do pieczenia
1 czubata łyżka kakao
Suszone śliwki przelewamy wrzątkiem, odcedzamy, a następnie
wkładamy do słoika, lekko uciskamy, po czym zalewamy alkoholem, zakręcamy słój
i pozostawiamy na co najmniej 2 godziny, a najlepiej tak przygotować śliwki
dzień wcześniej.
Białka oddzielamy od żółtek, a następnie ubijamy na sztywną
pianę, do której dodajemy cukier i nadal ubijamy, aż się lekko rozpuści.
Następnie dodajemy po jednym żółtku i dalej ubijamy. Po dodaniu wszystkich
żółtek, miksujemy jeszcze przez około 3 minuty, po czym dodajemy po trochu
przesianą mąkę z proszkiem do pieczenia i kakao. Całość delikatnie mieszamy
łyżką lub szpatułką. Gotowe ciasto biszkoptowe wylewamy na średniej wielkości
blaszkę, wyłożoną pergaminem.
Biszkopt pieczemy w rozgrzanym piekarniku w temperaturze 180°C , około 25 – 30 minut.
Z śliwek odsączamy alkohol, którym będziemy nasączać
biszkopt. Każdą śliwkę kroimy na drobniejsze części np. w ćwiartki.
Miękkie masło ucieramy, a następnie dodajemy do niego
nutellę i jeszcze chwilę miksujemy. Z gotowego kremu odkładamy około 1/4, a do
reszty dodajemy pokrojone śliwki i mieszamy łyżką.
Wystudzony biszkopt przekrawamy poziomo na dwie równe
części, a następnie dolną warstwę lekko nasączamy alkoholem pozostałym ze
śliwek, smarujemy kremem ze śliwkami, przykrywamy kolejnym biszkoptem, który
smarujemy kremem bez śliwek.
Śmietanę ubijamy z cukrem waniliowym i śmietan fixem, a
następnie ozdabiamy nią ciasto. W wersji szybszej wystarczy rozsmarować ubitą
śmietanę po cieście, a w wersji bardziej czasochłonnej, ale może lepiej
wyglądającej, wyciskamy śmietanę przy pomocy szprycy. Gotowe ciasto odstawiamy
w zimne miejsce na co najmniej 2 godziny,
a najlepszą konsystencję ma następnego dnia.
R E K L A M A | ||
Dostaję ślinotoku na widok składu,aż boję się myśleć,jak to ciasto musi przepysznie smakować:)
OdpowiedzUsuńTakie połączenie musi smakować obłędnie:)
OdpowiedzUsuńBajeczne to ciacho! Również bajecznie musi smakować:)
OdpowiedzUsuńwitaj,ale tu u CIEBIE pięknie,zdrowo,smacznie,słodko i kolorowo.Jestem zachwycona.Jeśli pozwolisz to rozgoszczę się i pozostanę na dłużej.W wolnej chwili zapraszam w odwiedziny do Dobrych Czasów.Pozdrawiam wiosennie,dodam tylko,że Twoje fotki są bardzo ładne.J.
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że wygląda wspaniale:)
OdpowiedzUsuńDałabym się pokroić za jeden kawałek Twojego ciasta;)
OdpowiedzUsuńWygląda bajecznie i pysznie :) mniam,mniam
OdpowiedzUsuńpiekłam bardzo podobne ciasto,było bez bitej śmietany u góry,jest rewelacyjne
OdpowiedzUsuńAle bym zjadła - choć kawałeczek - wygląda pysznie i pewnie tak smakuje - pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMalomiasteczkowa Pani Domu :)
Wow super i ta nazwa :D
OdpowiedzUsuńAle smakowicie wygląda i ten krem z nutelli... Istna rozpusta dla podniebienia; )
OdpowiedzUsuńciacho wygląda wspaniale :) skusiłabym się na kawałeczek :D
OdpowiedzUsuńo, mamoooo...rewelacja ;]
OdpowiedzUsuńPychotka:)
OdpowiedzUsuń