Kołacz (a na Śląsku „kołocz”), czyli ciasto, placek
drożdżowy z kruszonką (na Śląsku nazywaną „posypką”) jest jednym z najpopularniejszych ciast w moim regionie. Niestety
sezon na rabarbar nie trwa cały rok, dlatego, gdy jest trzeba z tego korzystać
:)
Przepis na ciasto drożdżowe jest uniwersalny, a więc możecie
go stosować do różnych owoców, marmolad, budyniu lub upiec go z samą kruszonką.
Oczywiście najlepiej smakuje jeszcze świeże, ale jeśli dbacie o żołądek to
poczekajcie z konsumpcją troszeczkę :)
Ciasto drożdżowe:
5 dag drożdży (+ 1 łyżeczka cukru)
5 dag drożdży (+ 1 łyżeczka cukru)
100g cukru
½ szklanki mleka
1 szklanka wody
1/3 szklanki oleju
2 łyżeczki cukru waniliowego
1 jajko
2 żółtka
1 łyżeczka soli
4 ½ szklanki mąki
Kruszonka, posypka:
75g margaryny
75g masła
3 żółtka
½ szklanki cukru
3 łyżeczki cukru waniliowego
2 szklanki mąki
Dodatkowo:
Margaryna do wysmarowania formy
800 – 1000g rabarbaru
Mleko lekko podgrzewamy, by było lekko ciepłe, ale nie
gorące (zbyt ciepłe może sparzyć drożdże, które wówczas nie wyrosną), a
następnie dodajemy do niego drożdże i łyżeczkę cukru. Całość mieszamy i
pozostawiamy na chwilę do wyrośnięcia.
Do dużej miski wsypujemy 4 szklanki mąki, cukier, cukier
waniliowy i sól. W sypkich składnikach robimy dołek, do którego dodajemy wyrośnięte
drożdże, olej, wodę, jajko i żółtka. Całość razem dobrze mieszamy widelcem lub
szpatułką, a następnie przykrywamy ściereczką i pozostawiamy do wyrośnięcia.
Margarynę i masło rozpuszczamy, dodajemy do niej cukier,
cukier waniliowy i żółtka, mieszamy, a następnie dosypujemy mąkę i wyrabiamy
kruszonkę na jednolitą masę.
Wyrośnięte ciasto drożdżowe jeszcze raz mieszamy dodając
resztę mąki, a następnie przekładamy na średniej wielkości blaszkę, wysmarowaną
margaryną.
Obrany rabarbar kroimy w kawałki około 2cm długości i
układamy na cieście. Gdy całość mamy ułożoną, rozprowadzamy rękoma posypkę. Na
koniec pozostawiamy ciasto na około 20 – 30 minut, by lekko podrosło.
Ciasto drożdżowe z rabarbarem pieczemy na środkowym poziomie
piekarnika około 15 minut w temperaturze 200°C , a następnie 35minut w 180°C .
Zimny kołacz można posypać cukrem pudrem, lecz najlepiej
zrobić to przed podaniem ciasta na stół, wówczas mamy pewność, że sok i wilgoć
z ciasta nie rozpuszczą cukru.
R E K L A M A | ||
ciekawy przepis..
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i dziękuję za dodanie przepisu do akcji rabarbar!:)
Olcik dziękuję za przyjyjęcie przepisu do akcji :)) może jeszcze uda mi się jeszcze coś dodać :))
UsuńPozdrawiam :)
Moja babcia takie robiła:) A ja zawsze lubiłam skubać jeszcze gorącą "posypkę":)
OdpowiedzUsuńkocham Rabarbar, a teraz jest jego czas...ciasta drożdżowe, z kruszonką;))mniam..pozdrowionka Kochana
OdpowiedzUsuńznam i całe wieki nie jadłem :) absolutnie perfekcyjny a ten błysk posypki aż kusi, pozdrówka
OdpowiedzUsuńrrrrrrabarbar - kusisz, chyba dzisiaj znowu coś z nim zrobię :)
OdpowiedzUsuńpysznie wygląda:)
OdpowiedzUsuńkołocz to ja bardzo lubię,przyznam szczerze że z rabarbarem nie próbowałam
OdpowiedzUsuńrabarbar i kruszonka, coś co uwielbiam:)
OdpowiedzUsuńsuper przepis, dodaje do obserwowanych, moze i Ty sie zaobserwujesz ? :)
OdpowiedzUsuńWspaniale wygląda: )
OdpowiedzUsuńPo prostu nie można tego nie lubić...:)
OdpowiedzUsuń