Jakiś czas temu przyszedł mi smak na chrupiące ciasteczka ze
świąteczną nutą i stwierdziłam, że może zmodyfikuję przepis na amerykańskie ciasteczka
z czekoladą, czyli pieguski :) Ciasteczka wyszły bardzo smaczne. Do tego
stopnia, że miały zostać na święta, a trzy dni przed pozostały śladowe ilości. Jak
to powiedziała moja przyjaciółka Magda: silna wola okazała się silniejsza :) Trudno! Chyba czas upiec kolejną porcję, albo i kilka :)
Składniki:
250g margaryny
1 ½ szklanki cukru
2 jajka
1 płaska łyżeczka sody
1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
1 płaska łyżeczka soli
2 czubate łyżeczki przyprawy do piernika
1 łyżeczka cynamonu
3 szklanki mąki
100g czekolady np. deserowej lub kropelki czekoladowe
2 szklanki bakalii (w tym: orzechy włoskie, laskowe,
migdały, rodzynki, żurawina, pokrojone morele i kandyzowana skórka pomarańczowa etc.)
Miękką margarynę ucieramy z cukrem, następnie dodajemy
jajka, sodę, proszek do pieczenia, sól, przyprawę do piernika, cynamon i
stopniowo mąkę. Na koniec dodajemy pokrojoną w kosteczkę 5mm x 5mm czekoladę i
bakalie. Całość jeszcze raz dobrze mieszamy, a następnie formujemy łyżeczką lub
ręcznie, małe ciasteczka i układamy na blaszce wyłożonej pergaminem,
pozostawiając między ciasteczkami dość spory odstęp.
Ciasteczka pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180°C około 5 – 10 minut, na
jasnozłoty kolor.
Zimne ciasteczka można przechowywać bardzo długo w szczelnie
zamkniętym pojemniku lub słoju.
R E K L A M A | ||
Jakie duże kawałki czekolady ! Takie są najlepsze :)
OdpowiedzUsuńKorzenne ciasteczka z bakaliami to smak mojego dzieciństwa. Jak dla mnie to wymarzony wypiek na Święta :)
OdpowiedzUsuńSkoro znikły tak szybko to musiały być pyszne:)
OdpowiedzUsuńlubię takie ciasteczka :) dziękuję za udział w akcji :)
OdpowiedzUsuńNie dziwię się, że tak szybko zniknęły! Sama nie potrafiłabym się długo opierać takim smakowitością! :D
OdpowiedzUsuń