Torcik jest idealnym ciastem na lato. Delikatny, leciutki, pyszny. Najlepiej smakuje schłodzony, czyli prosto z lodówki. Jest ciastem dość elastycznym, gdyż można go zrobić z różnymi owocami, a jeśli nie ma czasu, czy chęci na pieczenie biszkoptu, można użyć gotowe biszkopty. Jak dla mnie taka delikatniejsza wersja sernika na zimno :)
Biszkopt:
2 jajka
½ szklanki cukru
½ szklanki mąki
½ łyżeczki proszku do pieczenia
Masa serowo – śmietankowa:
400g serka homo waniliowego
400ml śmietany kremówki (30%)
2 łyżeczki cukru waniliowego
1 płaska łyżka cukru pudru
5 łyżeczek żelatyny (+ 4 łyżki zimnej, przegotowanej wody)
Dodatkowo:
1 galaretka np. malinowa (w zależności od owoców)
1 łyżeczka żelatyny
Owoce np. borówki, maliny lub inne
1/3 szklanki wody lub wódki do nasączenia ciasta
Białka oddzielamy od żółtek i ubijamy na sztywną pianę, a następnie dodajemy do cukier i miksujemy jeszcze chwilę, po czym dodajemy po jednym żółtku dalej ucierając. Po około 5 minutach przestajemy miksować i dodajemy po trochu mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia i mieszamy łyżką lub szpatułką.
Ciasto wylewamy na tortownicę o średnicy 24 – 26cm wysmarowaną tłuszczem i wysypaną bułką, lub wyłożoną na spodzie pergaminem. Biszkopt pieczemy w nagrzanym piekarniku, w temperaturze 180°C przez 18 minut. Po upieczeniu biszkopt pozostawiamy na kilka minut w wyłączonym piekarniku, a następnie wyjmujemy i studzimy.
Galaretkę i łyżeczkę żelatyny rozpuszczamy w ½ litra wrzącej wody i pozostawiamy do wystygnięcia.
Do kubka wsypujemy 5 łyżeczek żelatyny, zalewamy zimną, przegotowaną wodą, mieszamy i pozostawiamy, by napęczniała tj. na około 5 minut.
Wystudzony biszkopt wyjmujemy z tortownicy. Jeśli był pieczony na papierze, odrywamy papier i pozostawiamy go na samym spodzie z tortownicy. Następnie ściskamy go obręczą tortownicy lub specjalną obręczą do tortów.
Przygotowany w ten sposób biszkopt nasączamy około 1/3 szklanki przegotowanej wody lub wódką.
Śmietanę ubijamy na sztywno z cukrem i cukrem waniliowym, a następnie dodajemy do niej ¾ ilości serka homo i mieszamy.
Następnie wkładamy kubek z żelatyną do garnka z wrzątkiem i mieszamy do czasu aż się rozpuści. Gdy żelatyna będzie płynna, dodajemy do niej po łyżce pozostały serek homo i mieszamy, by mieszanina miała temperaturę pokojową. Następnie wlewamy ją po trochu do mieszaniny serka i śmietanki, energicznie mieszając łyżką. Jeśli z odłożonej 1/3 serka pozostało coś jeszcze, dokładamy go do reszty masy i jeszcze raz dobrze mieszamy. Gotową masę przekładamy na ciasto, równomiernie rozsmarowujemy i wkładamy na około 20 minut do lodówki, by masa serowa stężała.
Następnie układamy umyte owoce i delikatnie zalewamy galaretką, przy użyciu łyżki, by owoce się nie rozpłynęły po całym cieście.
Gotowe ciasto delikatnie wkładamy do lodówki i pozostawiamy na co najmniej godzinę, by dobrze wystygło. Najlepiej wyjąć je z lodówki bezpośrednio przed podaniem na stół.
R E K L A M A | ||
Wygląda świetnie. Do tego owoce są tak równiutko ułożone - chyba bym tak nie ułożyła :)
OdpowiedzUsuńAniu na pewno dałabyś radę, tylko taka zabawa wymaga tyci cierpliwości :)
UsuńPozdrawiam :)
Wyszedł Ci idealny, aż szkoda go jeść:)
OdpowiedzUsuńmoże troszeczkę, ale wyszedł tak pyszny, że już zrobiłam go drugi raz, a jak będzie możliwość to jeszcze zrobię :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
mmmmmmmmm.... pysznie. Najlepsze letnie ciasto :) Też robię ze śmietanką takie serniczki.
OdpowiedzUsuńCudowne takie torciki, uwielbiam ;)
OdpowiedzUsuńLubię takie torciki, fajne są też z dodatkiem zmiksowanych owoców.
OdpowiedzUsuńJaki piękny dałaś owoce moje ulubione,borówki, maliny. Uwielbiam takie letnie sernikowe torciki. Widać że rozpływa się w ustach. Pozdrawiam również i częstuję sie torcikiem :-)
OdpowiedzUsuńAle cudny!
OdpowiedzUsuńprawdziwe cudo:) pozdrawiam: http://martawkuchni.blog.pl/
OdpowiedzUsuńwygląda i pewnie smakuje jak milion dolarów! Tusia z MK Gotuje i MK Czytuje
OdpowiedzUsuńWygląda perfekcyjnie, a sądząc po przepisie, na pewno jest pyszny, pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPięknie kolorowy na przekór szaro - burej pogodzie:)
OdpowiedzUsuń