Pączki ptysiowe, hiszpańskie, wiedeńskie, parzone, czyli pączki z dziurką :))

Pierwszy raz zrobiłam te pączusie już lata temu, nawet dokładnie nie wiem kiedy. Przepis znalazłam chyba w jakiejś gazecie. Są pyszne, delikatne i dość szybkie w zrobieniu. Polecam nie tylko na tłusty czwartek, ale na resztę roku też się świetnie nadają :)

Składniki:

15 dag mąki

6 dag margaryny

¼ łyżeczki proszku do pieczenia

½ szklanki mleka

½ szklanki wody

½ łyżeczki soli

½ łyżeczki cukru
4 jajka

Smalec lub olej do smażenia

Papier pergamin

Cukier puder do posypania

Mleko, wodę, cukier, sól i margarynę zagotowujemy. Gdy całość nam zewrze dodajemy mąkę, mieszamy jeszcze chwilę, aby powstała nam gładka i jednolita masa.

Garnek zdejmujemy z ognia i ciasto pozostawiamy do ostygnięcia. Zimne ciasto ucieramy mikserem, stopniowo dodając po jednym jajku, do chwili aż pozbędziemy się grudek. Gotową masę przekładamy do szprycy lub woreczka i wyciskamy z niej koła na kawałek papieru pergaminu. Jego wielkość zależy od tego jaki wielki jest garnek do pieczenia pączków. Ja mam garnek dość szeroki, więc wycięłam papierek około 18 x 18cm.

Po wyciśnięciu pączków, wkładamy papierek do garnka z gorącym tłuszczem, papierem do góry, czyli do góry nogami :) Pączki odklejają się od papieru, my wyjmujemy papier na talerz i robimy następne koła. Jeśli komuś nie chce się babrać, może wyciąć dużo papieru i każdy wyciągnięty z tłuszczu papierek, wyrzucać, ale to już wedle upodobań :)

Pączusie pieczemy z dwóch stron. Pieką się bardzo szybko. Na koniec posypujemy je cukrem.

Smacznego:)

R E K L A M A

---

---