Ciasteczka marcepanowo – migdałowe stały się pewnego rodzaju tradycją w mojej rodzinie. Piekę je co roku na Boże Narodzenie. Zawsze w dużych ilościach, bo wszystkim smakują i bardzo szybko tracą się ze stołu :) Oczywiście wszystkim polecam :)
Składniki:
20 dag masy marcepanowej
1 jajko
10 dag mąki
20 dag cukru pudru (+ ok. ½ szklanki do podsypania)
½ aromatu migdałowego
ok. 20 dag migdałów
3 łyżki śmietany
Mąkę, cukier puder, białko, aromat i pokrojoną w kosteczki masę marcepanową, wyrabiamy w misce, na jednolitą, gładką masę.
Po wyrobieniu masę wkładamy na godzinę do lodówki.
W tym czasie zalewamy migdały wrzącą wodą i zagotowujemy do zawrzenia. Migdały odstawiamy na około 10 minut, po czym wylewamy z garnka wodę i zdejmujemy z nich skórkę. Na koniec dzielimy migdały na połówki, najlepiej przy pomocy noża.
Z masy ciastowej urywamy po kawałeczku, wałkujemy podsypując cukrem pudrem i wykrawamy różne kształty. Ja przy okazji walentynek zrobiłam serduszka.
Wykrojone ciasteczka układamy na papierze pergaminowym i układamy na nich migdały.
Na koniec smarujemy je żółtkiem wymieszanym ze śmietaną.
Do mieszaniny żółtka ze śmietaną, dodałam trochę barwnika spożywczego, żeby zmienić trochę kolor, ale to tylko taka mała plastyczna zmiana.
Smacznego :)
R E K L A M A | ||
Na pewno są przepyszne!:)
OdpowiedzUsuńPięknie się prezentują te ciasteczka. Z pewnością są bardzo smaczne!
OdpowiedzUsuńoj tak, są smaczne- ja je zwykle piekę, a potem ciężko mi się na nie załapać, bo mój brat- straszny łasuch, jak się za nie zabierze to koniec :) wtedy każda ilość jest za mała :)
OdpowiedzUsuń