środa, 17 lipca 2013

Likier orzechowo – korzenny


Likier orzechowo – korzenny to idealny trunek dla osób posiadających problemy żołądkowe i trawienne. Przepis na ów wspaniały trunek dostałam od mojej cioci, która dostała go od jeszcze kogoś. W każdym razie podany poniżej zestaw składników to 1/3 oryginalnej porcji. Jeśli macie problemy trawienne bądź żołądkowe, lub lubicie się napić dobrego likieru możecie powiększyć przepis. Sama gdybym jeszcze raz przyrządzała likier zrobiłabym go z większej porcji, bo już wiem, że jest pyszny w smaku, przypomina troszeczkę znany niemiecki likier Jägermeister. W każdym razie polecam każdemu smakoszowi :) a zrobienie większej porcji jest o tyle dobre, że na dłużej wystarczy, a niestety likier ten można zrobić jedynie w czerwcu i lipcu, gdy orzechy włoskie są jeszcze zielone, więc trzeba się od razu postarać o całoroczne zapasy.

Składniki:
10 sztuk zielonych orzechów włoskich (czerwcowych lub lipcowych)
5 sztuk goździków
3 sztuki anyżu (lub 1 łyżeczka sypkich ziarenek)
1/3 laski cynamonu
20g kandyzowanej skórki z pomarańczy
2/3 laski wanilii
35g suszonych śliwek
1 plaster cytryny (grubości około 3mm)
2 cukierki miętowe (landrynki)
3 ziarenka pieprzu
300g brązowego cukru
1 litr wódki czystej

Zielone orzechy włoskie myjemy ciepłą wodą i przekrawamy na pół (ważne by wnętrze orzecha było jasne i bez robaków), a następnie orzechy wraz z pozostałymi składnikami umieszczamy w 2 litrowym słoju lub innym szczelnym, szklanym naczyniu. Całość zalewamy wódką pozostawiamy w nasłonecznionym miejscu na 6 do 8 tygodni. Najlepiej na początku potrząsać co pewien czas likierem, by cukier i cukierki miętowe dobrze się rozpuściły.




Po kilku dniach likier stanie się ciemniejszy.


Po upływie 6 – 8 tygodni, likier przecedzamy przez gazę lub bardzo gęste sito i wlewamy do mniejszych butek, które szczelnie zamykamy i skrzętnie chowamy przed resztą rodziny, by likier zbyt szybko nie zniknął ;)


I fajna muzyczka o Jagermesitrze, czyli 10 Kleine Jägermeister od Toten Hosen



R E K L A M A




Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...


Jedzenie z muzyką w tle III

7 komentarzy:

  1. Orzechówka na żołądek najlepsza:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale likierek:) Jaki kolor, a zapach i smak musi być zniewalający:)

    OdpowiedzUsuń
  3. świetny na kolor, połączenie smaków na pewno powalające:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pamiętam tę piosenkę z podstawówki haha:D A liker zapowiada się bardzo ciekawy smakowo:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dopiero zauważyłam, ze w akcji likiery jest już orzechówka, moja powinna się zaraz pojawić. W tym roku nie robię nowej bo mam jeszcze z tamtego ale w kolejnym spróbuję twojego przepisu :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Smak i zapach tego trunku świetny, muszę przyznać, że bardzo mnie zaskoczył, bo myślałam, że będzie się to pić przez zęby i na szybko, by smaku nie czuć, a tu proszę, miła niespodzianka :)))

    OdpowiedzUsuń
  7. Ależ musi pachnieć,lubię takie trunki.

    OdpowiedzUsuń